Stara fabryka

Stara fabryka
Thaulow Frits, Johan (1847 - 1906)  
pastel / papier na płótnie  
96 x 62  
1892  
Galeria Rogalińska Edwarda Aleksandra Raczyńskiego  
MNP FR 270 (d. Mo 1327)  
Fundacja im. Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu  
Galeria Rogalińska Edwarda Aleksandra Raczyńskiego  
zakup  
Galeria Sztuki Europejskiej  


Johan Frits Thaulow (1847-1906) studiował w Akademii w Kopenhadze i Karlsruhe. Duży wpływ na jego twórczość miały wizyty we Francji, które zachęciły go do założenia „Freiluftakademie”, która miała walczyć z tradycjami akademickiego malarstwa w Norwegii. Ostatecznie przeprowadził się do północnej Francji. Został członkiem Société Nationale des Beaux-Arts. Najczęściej powtarzanym motywem w jego sztuce była rzeka ukazywana w różnych momentach dnia. Szczególnie interesowała artystę tzw. „błękitna godzina”, czyli krótki moment zmierzchu, kiedy świat zabarwiony jest na niebiesko.

Opis obrazu:

Większość płótna wypełnia w połowie zamarznięta rzeka, w której odbija się tytułowa stara fabryka. Rzekę i budynek otaczają ośnieżone, błękitne zbocza od których odcina się ciemne pasmo drzew ponad nimi. Wąskie pasmo nieba widoczne ponad drzewami niemal powtarza barwy zamarzniętej rzeki dopełniając kompozycję obrazu.

Nie inaczej jest w przypadku rogalińskiego obrazu „Stara Fabryka”. Choć tytułowy budynek, odcinający się barwą drewnianej konstrukcji od bieli śniegu, rzeczywiście przyciąga uwagę, to jednak przymarzająca lodem rzeka zajmuje większą część kompozycji. Fabryka widziana z przeciwległego brzegu odbija się w spokojnej, zimnej toni, gdzie zdaje się być ciemniejsza i mroczniejsza.
 
Trudna do określenia jest pora dnia na obrazie. Jest to prawdopodobnie ujęcie lubianej przez artystę „błękitnej godziny”, czyli momentu tuż po zachodzie, lub tuż przed wschodem słońca, kiedy barwy otoczenia zdają się być przesycone błękitną poświatą. Szczególnie widoczne jest to w niewielkim fragmencie horyzontu odciętego pasmem drzew od biało-błękitnych połaci wzgórz.
 
Thaulow Frits, norweski pejzażysta, grafik i literat zainspirowany francuskim malarstwem pejzażowym, barbizończykami i impresjonizmem postanowił przekłuć te doświadczenia na skandynawski grunt, gdzie nadal panowała akademicka sztywność. Po kilkunastu latach propagowania impresjonizmu w Norwegii przeniósł się na stałe do Paryża, skąd często wyjeżdżał, aby malować niewielkie miejscowości i francuskie wsie.
 

Tekst: Sylwia Korczak
Literatura:
Galeria Rogalińska Edwarda Raczyńskiego, oprac. M.Gołąb, A.Ławniczakowa, M.P.Michałowski, [katalog wystawy w Muzeum Narodowym w Poznaniu, listopad 1997-marzec 1998], Poznań 1997, poz. kat.403.