Topole

Topole
Uziembło (Uziębło), Henryk (1879 - 1949)  
olej / płótno  
95 x 120  
1904  
Galeria Rogalińska Edwarda Aleksandra Raczyńskiego  
MNP FR 115 (d. Mp 1430)  
Fundacja im. Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu  
Galeria Rogalińska Edwarda Aleksandra Raczyńskiego  
zakup  
Galeria Sztuki Polskiej koniec XVIII w. do 1939 r.  

Henryk Uziembło (Uziębło) (1879-1949) nauki pobierał w krakowskiej Szkole Przemysłowej, następnie na Wydziale Malarstwa Dekoracyjnego w Kunstgewerbeschule w Wiedniu. W latach 1902-1094 kształcił się w Akademii krakowskiej pod kierownictwem Teodora Axentowicza i Stanisława Wyspiańskiego. Podjął również studia w Paryżu u Luciena Simona i René Xaviera Prineta. Przez lata wystawiał swoje dzieła w Polsce. Od 1905 roku zajmował się działalnością artystyczną w dziedzinie sztuk użytkowych, tworzył witraże oraz projektował wnętrza. Był członkiem stowarzyszenia „Polska Sztuka Stosowana”. W swojej twórczości zajmował się zarówno rzemiosłem artystycznym, jak i malarstwem. Częstymi motywami w jego obrazach są pejzaże oraz portrety górali w ludowych strojach.
 
Opis obrazu:
 
Dzieło prezentuje letni, podkrakowski pejzaż. Pierwszy plan usłany jest soczystą trawą, w której odnaleźć można pomarańczowe kwiaty mleczy. Centralny punkt dzieła stanowi pasmo drzew przeplatanych niskimi krzewami. Zgrupowane drzewa, z odsłoniętymi pniami stanowią jakby cokół dla znacznie wyższej, wnoszącej się ponad ich korony topoli. Na drugim planie wśród złocistych plam pól, przy prawej krawędzi obrazu, widoczny jest zarys kościoła. Nad krajobrazem góruje niebo usłane masywnymi, kłębiastymi chmurami.
 
Obraz ukazuje sielski pejzaż polskiej przyrody. Artysta używa w dziele intensywnej, zróżnicowanej palety braw, podkreślając tym samym witalność natury. Kompozycja opiera się na horyzontalnych liniach tworzonych przez kolejne pasy pokryte trawą, drzewa i krzewy oraz pasy chmur pojawiających się na niebie. Wertykalnym akcentem jest tytułowa topola wyłaniająca się z grupy drzew. Dynamikę do dzieła wprowadza niebo pełne chmur, które wydaje się niemal poruszać. Kłębią się, nachodzą na siebie. Sposób zakomponowania dzieła – nisko zarysowany horyzont oraz sposób rozdysponowania plam barwnych wskazuje na inspiracje twórczością Ferdynanda Ruszczyca.
 
Tekst: Katarzyna Bartosiak
Literatura:

Galeria Rogalińska Edwarda Raczyńskiego, oprac. M.Gołąb, A.Ławniczakowa, M.P.Michałowski, [katalog wystawy w Muzeum Narodowym w Poznaniu, listopad 1997-marzec 1998], Poznań 1997, poz. kat.413.